Autonomiczne samochody – przyszłość pracy kierowcy aplikacyjnego?
Technologia, która puka do drzwi
Jeszcze niedawno autonomiczne auta wydawały się wizją science-fiction. Dziś pojawiają się na ulicach wielkich metropolii – testowane przez gigantów technologicznych. Naturalnie rodzi się pytanie: co to oznacza dla kierowców Ubera, Bolta czy Free Now?
Autonomiczne auta nie znikną – pytanie brzmi, jak zmienią rolę kierowcy.
Strach przed utratą pracy
Wielu kierowców obawia się, że samochody bez kierowcy odbiorą im źródło dochodu. Faktem jest, że technologia dąży do maksymalizacji wygody i redukcji kosztów. Ale czy to oznacza całkowite wyeliminowanie roli kierowcy? Niekoniecznie.
Nowa rola gospodarza podróży
Autonomiczny samochód poradzi sobie z jazdą, ale nie zbuduje relacji. Nie poda wody, nie pomoże pasażerowi z bagażem, nie wytworzy atmosfery zaufania.
Technologia bez człowieka to tylko narzędzie – to człowiek nadaje jej sens.
Zaufanie pasażerów
Dla wielu klientów przejazd autonomicznym autem jest stresujący. To oznacza, że kierowca może stać się nie tyle „kierującym”, co opiekunem podróży, który zadba o komfort i poczucie bezpieczeństwa pasażera.
Podsumowanie
Autonomiczne pojazdy zmienią branżę, ale niekoniecznie ją zdominują. Kierowcy wciąż będą potrzebni – być może w nowej roli, bardziej skoncentrowanej na relacjach niż na prowadzeniu auta.
Przyszłość mobilności nie wyklucza człowieka – daje mu nowe zadania.